Proces laminacji polega na łączeniu dwóch dowolnych warstw materiału: włókniny, folii, bibuły, taśmy chłonnej, wiskozy, papieru, pianki PUR i innych. Surowce mogą mieć grubość od kilkunastu mikronów do kilku milimetrów i maksymalną szerokość 2500mm. Oferujemy również laminaty wielowarstwowe.
Nasze linie produkcyjne charakteryzuje znaczna uniwersalność zarówno w zakresie stosowanych technologii, jak i użytych do laminacji surowców. Laminarka wyposażona jest w jednostkę drukującą flexo, umożliwiającą nadruk na całej szerokości wstęgi. Połączenie technologii laminacji i zadruku pozwala na obniżenie kosztów produkcji zadrukowanych laminatów oraz podwyższa estetykę i atrakcyjność wyrobu.
Produkowane przez nas laminaty znajdują zastosowanie w przemyśle higienicznym, medycznym, odzieżowym i technicznym. Zaawansowana technologia aplikacji kleju pozwala na dozowanie go w ilości 0,5 - 100g/m2.
Nasze laminaty w zależności od potrzeb są paroprzepuszczalne, barierowe, posiadają zdolność do absorpcji cieczy i właściwości antyelektrostatyczne. Łączenie technologii nadruku z laminowaniem skutkuje bogatą w wielokolorowe struktury ofertą. Dzięki wysokiej jakości naszych laminatów zdobyliśmy zaufanie takich marek jak Bella, Happy, Seni, Matopat. Parametry użytkowe laminatów są dobierane indywidualnie według potrzeb klienta.
Niewiele jest spraw, co do których Polacy są zgodni. Jedną z nich jest fatalny publiczny wizerunek tworzyw sztucznych. Przemysł tworzyw stał się dyżurnym „chłopcem do bicia” w Polsce i UE, jest obwiniany za wszelkie błędy i wypaczenia naszej cywilizacji. Czas na podjęcie działań, które w rozsądnej perspektywie pozwolą zmienić negatywne społeczne nastawienie wobec tworzyw.
Przede wszystkim najwyższy czas na wyrugowanie z przestrzeni publicznej koszmarka językowego „tworzywa sztuczne”. Ten termin natychmiast odrzuca każdego normalnego człowieka, jego ocieplenie i zmiana wizerunku na pozytywny wydaje się niemożliwa, albowiem nic co „sztuczne” nie może być przyjazne człowiekowi. Dlatego proponujemy zastąpienie koszmarka językowego terminem „tworzywa polimerowe”, a szerzej POLIMERY. Nazwa POLIMERY oddaje istotę rzeczy i nie jest obciążona negatywnymi asocjacjami i skojarzeniami wytworzonymi wokół koszmarka językowego. Jest nawet sympatyczna i, jak widać po logo akcji, da się za jej pomocą komunikować treści mające odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Pamiętajmy, że jak mówi Pismo, na początku było Słowo. Język ma kluczowe znaczeniu w międzyludzkiej komunikacji i tworzeniu korzystnego lub negatywnego wizerunku. Krótko mówiąc: język tworzy rzeczywistość.
Celem akcji jest rozpropagowanie terminu POLIMERY, który w niedalekiej przyszłości powinien zastąpić koszmarek językowy. Przemysł polimerowy musi się zacząć w końcu bronić. Polimery są niezbywalnym elementem naszej cywilizacji i tylko od człowieka, od nas samych zależy, jak będą nam służyć.
Wprowadzenie terminu POLIMERY do dyskursu publicznego pozwoli rozpocząć wiele pozytywnych działań wizerunkowych we współpracy z mediami i organizacjami społecznymi.
Zmiana wizerunku branży powinna ożywczo wpłynąć na sam biznes. Zejście z linii strzału ekologów, mediów, polityków, innych grup opiniotwórczych, powinno przynieść mierzalne biznesowe efekty. Taki stan rzeczy na pewno zostanie zauważony przez inwestorów zagranicznych. Wreszcie, może to być sygnał do konsolidacji przemysłu polimerowego, co zaowocuje wzrostem siły i znaczenia tej branży w całej gospodarce.