W czerwcu odbyła się już 11-sta edycja cyklicznego, sportowego wydarzenia jakim jest Olimpiada Grupy TZMO.Z każdym rokiem przybywa dyscyplin, a także uczestników sportowych. Wśród nich nie mogło zabraknąć naszego silnego zespołu.
W Olimpiadzie udział wzięła rekordowa liczba 481 uczestników z 19-tu Spółek krajowych i zagranicznych, z czego jak co roku, najliczniejszą grupą była PLASTICA, która reprezentowana była przez 142 pracowników.
Rywalizacja toczyła się w 20-tu dyscyplinach indywidualnych i drużynowych.
Pracownicy naszej Spółki stanęli na wysokości zadania w większości konkurencji zdobywając w sumie 37 medali z czego 15 medali złotych, 11 srebrnych i 11 brązowych.
Sportowa Olimpiada Grupy TZMO jest okazją do zademedomstrowania swoich zamiłowań, umiejętności i pasji sportowych realizowanych poza godzinami pracy, a także miejsce integracji i wspólnej zabawy dla dzieci i członków rodzin naszych sportowców. Postaramy się, aby w kolejnej edycji olimpiady sportowej TZMO nasz zespół wystąpił jeszcze w większym składzie. Wszystkim sportowcom dziękujemy za ich zaangażowanie i osiągnięte wyniki. Gratulujemy!
Niewiele jest spraw, co do których Polacy są zgodni. Jedną z nich jest fatalny publiczny wizerunek tworzyw sztucznych. Przemysł tworzyw stał się dyżurnym „chłopcem do bicia” w Polsce i UE, jest obwiniany za wszelkie błędy i wypaczenia naszej cywilizacji. Czas na podjęcie działań, które w rozsądnej perspektywie pozwolą zmienić negatywne społeczne nastawienie wobec tworzyw.
Przede wszystkim najwyższy czas na wyrugowanie z przestrzeni publicznej koszmarka językowego „tworzywa sztuczne”. Ten termin natychmiast odrzuca każdego normalnego człowieka, jego ocieplenie i zmiana wizerunku na pozytywny wydaje się niemożliwa, albowiem nic co „sztuczne” nie może być przyjazne człowiekowi. Dlatego proponujemy zastąpienie koszmarka językowego terminem „tworzywa polimerowe”, a szerzej POLIMERY. Nazwa POLIMERY oddaje istotę rzeczy i nie jest obciążona negatywnymi asocjacjami i skojarzeniami wytworzonymi wokół koszmarka językowego. Jest nawet sympatyczna i, jak widać po logo akcji, da się za jej pomocą komunikować treści mające odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Pamiętajmy, że jak mówi Pismo, na początku było Słowo. Język ma kluczowe znaczeniu w międzyludzkiej komunikacji i tworzeniu korzystnego lub negatywnego wizerunku. Krótko mówiąc: język tworzy rzeczywistość.
Celem akcji jest rozpropagowanie terminu POLIMERY, który w niedalekiej przyszłości powinien zastąpić koszmarek językowy. Przemysł polimerowy musi się zacząć w końcu bronić. Polimery są niezbywalnym elementem naszej cywilizacji i tylko od człowieka, od nas samych zależy, jak będą nam służyć.
Wprowadzenie terminu POLIMERY do dyskursu publicznego pozwoli rozpocząć wiele pozytywnych działań wizerunkowych we współpracy z mediami i organizacjami społecznymi.
Zmiana wizerunku branży powinna ożywczo wpłynąć na sam biznes. Zejście z linii strzału ekologów, mediów, polityków, innych grup opiniotwórczych, powinno przynieść mierzalne biznesowe efekty. Taki stan rzeczy na pewno zostanie zauważony przez inwestorów zagranicznych. Wreszcie, może to być sygnał do konsolidacji przemysłu polimerowego, co zaowocuje wzrostem siły i znaczenia tej branży w całej gospodarce.