Jesteśmy dynamicznie rozwijającym się zespołem. Inwestujemy w potencjał, wiedzę i pasję ludzi, jednocześnie gwarantując szerokie pole do wykazania własnej inicjatywy. W tym celu wdrożyliśmy mi.in. system sugestii KAIZEN. Pracownicy mogą przedstawiać własne pomysły, a najlepsze w każdym roku nagradzamy. Kolejny może być Twój.
Jesteśmy spółką Grupy TZMO działającej na rynku międzynarodowym. Umożliwiamy zdobywanie unikalnych doświadczeń w fabrykach mi.in. w Rosji, Ukrainie czy Indiach, zapewniając wyjątkowe warunki rozwoju zawodowego.
Jesteśmy nowoczesną, zorganizowaną firmą i preferowanym partnerem w branży higienicznej, medycznej i opakowaniowej. Produkowane przez nas wyroby są wykorzystywane przez najmłodszych po najstarszych członków społeczeństwa. Zatrudniamy ponad 1500 pracowników i wciąż rozwijamy naszą działalność.
Chcesz zdobyć doświadczenie zawodowe oraz praktyczne umiejętności pod opieką specjalistów? Jeśli masz ukończone 18 lat, zgłoś się na praktyki uczniowskie lub studenckie!
Od wielu lat współpracujemy ze szkołami średnimi oraz uczelniami wyższymi w zakresie przygotowania zawodowego uczniów i studentów. Wprowadzamy młodych ludzi w świat nowoczesnej technologii i zaawansowanych procesów produkcyjnych w różnych obszarach. Zapoznajemy ze środowiskiem pracy oraz uczymy zasad współżycia społecznego.
Swoje aplikacje można składać przez cały rok.
Niewiele jest spraw, co do których Polacy są zgodni. Jedną z nich jest fatalny publiczny wizerunek tworzyw sztucznych. Przemysł tworzyw stał się dyżurnym „chłopcem do bicia” w Polsce i UE, jest obwiniany za wszelkie błędy i wypaczenia naszej cywilizacji. Czas na podjęcie działań, które w rozsądnej perspektywie pozwolą zmienić negatywne społeczne nastawienie wobec tworzyw.
Przede wszystkim najwyższy czas na wyrugowanie z przestrzeni publicznej koszmarka językowego „tworzywa sztuczne”. Ten termin natychmiast odrzuca każdego normalnego człowieka, jego ocieplenie i zmiana wizerunku na pozytywny wydaje się niemożliwa, albowiem nic co „sztuczne” nie może być przyjazne człowiekowi. Dlatego proponujemy zastąpienie koszmarka językowego terminem „tworzywa polimerowe”, a szerzej POLIMERY. Nazwa POLIMERY oddaje istotę rzeczy i nie jest obciążona negatywnymi asocjacjami i skojarzeniami wytworzonymi wokół koszmarka językowego. Jest nawet sympatyczna i, jak widać po logo akcji, da się za jej pomocą komunikować treści mające odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Pamiętajmy, że jak mówi Pismo, na początku było Słowo. Język ma kluczowe znaczeniu w międzyludzkiej komunikacji i tworzeniu korzystnego lub negatywnego wizerunku. Krótko mówiąc: język tworzy rzeczywistość.
Celem akcji jest rozpropagowanie terminu POLIMERY, który w niedalekiej przyszłości powinien zastąpić koszmarek językowy. Przemysł polimerowy musi się zacząć w końcu bronić. Polimery są niezbywalnym elementem naszej cywilizacji i tylko od człowieka, od nas samych zależy, jak będą nam służyć.
Wprowadzenie terminu POLIMERY do dyskursu publicznego pozwoli rozpocząć wiele pozytywnych działań wizerunkowych we współpracy z mediami i organizacjami społecznymi.
Zmiana wizerunku branży powinna ożywczo wpłynąć na sam biznes. Zejście z linii strzału ekologów, mediów, polityków, innych grup opiniotwórczych, powinno przynieść mierzalne biznesowe efekty. Taki stan rzeczy na pewno zostanie zauważony przez inwestorów zagranicznych. Wreszcie, może to być sygnał do konsolidacji przemysłu polimerowego, co zaowocuje wzrostem siły i znaczenia tej branży w całej gospodarce.